Wszyscy powtarzają mi, to ty masz fajnie. Dobre oceny, idealny chłopak, kochająca się, zgrana rodzina, co chwilę to nowe zaproszenia na różnorakie imprezy.. Ale realia są inne. Może oceny i dobre, ale ciężko zapracowane, chłopak kochany, ale święty nie jest, rodzina... Ojciec z nową żoną i dziećmi w Nowym Jorku, mama pracująca na dwóch etatach, abyśmy mogli mieć z Wiktorem jak najlepiej, a co do tych imprez, zaproszeń dostaję dużo, ale to wszystko ze względu na Maćka, bo skoro pojawię się ja to on, również.
"Nie ma osoby, która by Cię nie lubiła" usłyszałam w piątek od Julii. Wtedy jeszcze nikt nie wiedział o moim wyjeździe, nawet ona moja najlepsza przyjaciółka.. Przynajmniej tak wtedy myślałam.. Miesiąc później nie miałam już chłopaka, najlepszej przyjaciółki, czy choćby jednego zaproszenia na imprezę. Byłam w Londynie, gdzie nie znałam nikogo i nie miałam komu się wyżalić..
________________________________________________________
Od wczoraj, bloga prowadzę nie tylko ja, ale też moja przyjaciółka. Czyli Kajja. xX. Prolog jest całkowicie jej autorstwa, jak Wam się podoba? ;)
Ann. ;3 & Kajja. xX
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz